Najlepsze na słotę jest granie w sobotę!
Dziś spotkaliśmy się po raz kolejny w gronie członków Bibliotecznego Klubu Gier Planszowych. To spotkanie było inne niż poprzednie, gdyż podzieliliśmy się na 2 grupy, które grały w co innego. Dziewczynki dzisiejszą zabawę rozpoczęły od gry Splendor, która sprawiła im dużo frajdy ostatnim razem. Rozgrywkę wygrała Nikola. Później zabrały się za klubową nowość – Kingdomino. Jest to wspaniała gra taktyczno-strategiczna, bazująca na mechanice domino, w której gracze tworzą królestwo wokół swojego zamku za pomocą kolorowych kafli, które pasują do siebie jedną z części.
W trakcie rozgrywki trzeba dbać, by nasze królestwo nie było zbyt małe, by nie rozrosło się ponad miarę oraz stawiać na tak powstałej planszy specjalne budynki. Proste i intuicyjne zasady szybko pozwoliły wprowadzić dziewczynki do rozgrywki i w pełni cieszyć się grą.
Druga drużyna również testowała nowy tytuł – Carcassonne. W tej grze wcieliliśmy się w budowniczych. Wyciągaliśmy losowe elementy planszy i kładliśmy na stole, układając przy sobie tak, aby stworzyć nowe zamki, rzeki, łąki. Mogliśmy przejmować kontrolę nad każdym stworzonym przez nas obiektem. Im więcej żetonów znajdowało się na stole, tym obiekty robiły się większe i czasem się łączyły. W chwili gdy dany obiekt został ukończony – jak miasto lub droga – osoba kontrolująca go otrzymywała punkty, a znacznik kontroli wracał do gracza. Celem gry jest zebranie jak największej liczby punktów na koniec, gdy skończą się żetony, które można układać na stole. Najwięcej punktów zebrał Adam.
Ostatnią grą, w którą mieliśmy dzisiaj przyjemność grać była Neuroshima HEX 3.0. Podzieliliśmy się na dwie dwuosobowe grupy. Jest to planszowa gra strategiczna rozgrywająca się w postapokaliptycznym świecie opanowanym przez mutantów i bezwględne maszyny Molocha. Każdy z graczy dowodzi jedną z armii, na którą składają się żetony jednostek, modułów i akcji, które wykłada się na heksagonalnej planszy pola bitwy. Każda armia składa się z 35 żetonów, na które składają się żetony jednostek oraz akcji specjalnych. Jednostki wykłada się na planszę, na dowolnym polu nie zajętym przez inny żeton. Wśród żetonów występują żetony specjalne „Bitwa”, które można zagrać, aby rozpocząć walkę. Drugim sposobem na jej rozpoczęcie jest zapełnienie wszystkich wolnych miejsc żetonami. Moment rozstrzygania bitwy jest bardzo efektowny – wiele jednostek ginie, wykonując przed śmiercią jeszcze jeden, zabójczy atak. Dobre ustawienie jednostek, ich osłona oraz ochrona bazy były bardzo trudne, czasami musieliśmy wysyłać jednostki na samobójcze misje, aby zdjąć kolejny punkt z bazy przeciwnika. Gra pomimo skomplikowanych zasad okazała się bardzo przyjemna i skupiła wokół siebie dodatkowych widzów.
Nie zabrakło oczywiście gorącej herbatki i poczęstunku od Dan Cake – za co bardzo dziękujemy.
O następnych spotkaniach będziemy informować na bieżąco na naszej stronie internetowej, facebooku oraz instagramie.