Czytaliśmy z surykatkami

Cztery pokolenia kobiet, skomplikowana historia rodziny, niezwykły pałacyk i zegary, które zamiast odliczać czas, strzegą cennego sekretu.
Historia czterech pokoleń niezwykłych mieszkanek pałacyku na obrzeżach małego miasteczka. Karoliny – wycofanej nastolatki, Dagny – niespełnionej artystki, Jadźki – podstarzałej nimfomanki oraz Eugenii – miłośniczki pokera i dobrych cygar.
Kiedy siedemdziesięciodwuletnia Gienia Marjańska przegrywa w karty znaczną, jak na jej możliwości finansowe, kwotę, musi podjąć zdecydowane kroki, by coś zmienić w ich dość dotąd nieogarniętej rzeczywistości.
Ratunek oferuje Józef Nachalny, wierny przyjaciel Eugenii, wychodząc z propozycją spłaty długu w zamian za siedemnaście zegarów, które od pół wieku zajmują jedną ze ścian starego pałacyku Marjańskich.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5189058/skonczyly-mi-sie-oczy
Jedno miejsce, wiele historii. Wejdź do Pralni w Yeonnam-dong i odkryj moc prawdziwych relacji. Dla tych, którzy pokochali książkę Witajcie w księgarni Hyunam-dong autorstwa Hwang Bo-reum, i dla tych, którzy jej jeszcze nie czytali, mamy kolejny podnoszący na duchu i pokrzepiający koreański bestseller.
To historia pewnego tajemniczego dziennika, który – pozostawiony przez nieznanego właściciela w pralni samoobsługowej – połączył ludzi z różnych środowisk społecznych i zawodowych. Klienci pralni dzielą się swoimi szczerymi przemyśleniami i otwierają serca przed sąsiadami, którzy do tej pory byli tylko częścią anonimowego tłumu. Dziennik skrywa też pewną mroczną historię; stali bywalcy pralni łączą siły, by doprowadzić ją do szczęśliwego końca.
Powieść o bezcennej wartości relacji międzyludzkich i potędze ludzkiej solidarności w coraz bardziej nieczułej, ekspansywnej i wirtualnej rzeczywistości podbiła serca czytelników na całym świecie.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5190387/sekrety-pralni-w-yeonnam–dong
Przeszłość Karkonoszy znów daje o sobie znać w porywającej opowieści o zapomnianym schronisku i hotelu
z mroczną tajemnicą.
1944 rok. W hotelu Sanssouci w Karkonoszach odbywa się konferencja, na którą przyjeżdżają niemieccy dyplomaci z całego świata. Kulisy ich rozmów mają nigdy nie ujrzeć światła dziennego.
1992 rok. W opuszczonym od lat hotelu młodzież organizuje seans spirytystyczny. Zabawa w wywoływanie duchów wymyka się jednak spod kontroli.
2008 rok. Podczas remontu Sanssouci robotnicy znajdują zamurowane w piwnicy zwłoki. Prawdopodobnie należą one do Niemca, który zaginął w tej okolicy kilkanaście lat wcześniej. Wokół odkrycia zaczynają narastać plotki, na jaw wychodzą makabryczne sekrety starego hotelu, a podejrzenia śledczych padają na Jacka Węglorza, lokalnego historyka. Sytuacja dodatkowo komplikuje się, gdy na karkonoskich szlakach giną kolejne, pozornie przypadkowe osoby.
Czy rzeczywiście hotel był niegdyś miejscem wypoczynku Bieruta, wcześniej – katownią bezpieki, a w czasie wojny siedzibą Ministerstwa Spraw Zagranicznych III Rzeszy? Czy w Karpaczu funkcjonowała ambasada Japonii, a plotki o ukrytym w górach przez ambasadora skarbie zawierają w sobie ziarno prawdy?
Na te pytania odpowiedzi szuka Tomek Wilczur – pisarz, który wraca w Karkonosze, żeby udowodnić niewinność Węglorza. Wkrótce okazuje się, że wszystkie tropy prowadzą do zapomnianego schroniska…
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5189210/schronisko-ktore-zostalo-zapomniane
Zło jest jak choroba, która zaraża nawet ludzi o dobrych intencjach.
Czy to możliwe, żeby bliźniaków, łączył tylko kolor włosów i oczu?
Marcin jest wrażliwym introwertykiem, zaś Igor to przebojowy zapaśnik. Pomimo różnic ich braterska miłość jest spoiwem szczęścia i radzenia sobie z problemami.
Po latach Marcin ułożył sobie życie u boku żony. Teraz pracuje i cieszy się pozornym spokojem. Igor natomiast zmuszony jest postawić wszystko na jedną kartę. W imię zemsty wkracza do świata, z którego nie ma już odwrotu.
Kiedy los sprawia, że drogi braci ponownie się przecinają, wszystko wymyka się spod kontroli. Nie mają wyboru – muszą zmierzyć się ze swoimi demonami i brutalnym półświatkiem, który z każdym krokiem wciąga ich coraz głębiej. Gdy zrozumieją, że nie oni rozdają karty, będzie już za późno.
Czy Prawo Braci, które stworzyli wspólnie w domu dziecka okaże się pomocne?
Od zawsze łączyła ich krew, dlaczego więc na końcu obaj mają ją na rękach?
Małgorzata i Adam poznają się w miejscu, w którym nikt nie chce się znaleźć. W korytarzach zakładu opiekuńczo-leczniczego, między ciszą a oddechem chorych, między obezwładniającym bólem a nikłą nadzieją. Ona codziennie odwiedza męża, który po udarze stał się cieniem dawnego siebie. On spędza godziny przy żonie, której ciało coraz bardziej poddaje się chorobie.
Każde z nich jest wierne przeszłości, ale teraźniejszość zaczyna rysować dla nich zupełnie nową historię. Przy gorzkiej kawie, w poufnych rozmowach obmyślają desperackie, nietypowe próby ocalenia swoich bliskich.
I zacieśniają więzi, których się nie spodziewali…
Czy kiedy wszystko zdaje się kończyć, można jeszcze znaleźć otuchę?
„Obiecaj, że będziesz pić kawę o poranku” to opowieść o tym, że nawet najbardziej połamane skrzydła da się jeszcze skleić.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5184202/obiecaj-ze-bedziesz-pic-kawe-o-poranku
Latem 1936 roku oczy całego świata skierowane są na stolicę III Rzeszy, gdzie odbywają się igrzyska olimpijskie. Hitler bezwstydnie zawłaszczył najważniejsze święto sportu do własnych celów. Jedni nazywają je igrzyskami wstydu, inni nie mogą oprzeć się czarowi rozmachu nazistów.
Tadeusz Zasławski ani myśli rozważać o politycznych aspektach tego wydarzenia. Dla niego to jedynie szansa na wieczną chwałę i splendor. Pragnie, by cały świat padł mu do stóp. Chce znaleźć się na piedestale, gdzie od zawsze jest jego miejsce.
Tymczasem pod rządami prezydenta Starzyńskiego Warszawa rozkwita, powoli stając się miastem ze snów.
Po zderzeniu ideałów z rzeczywistością bohaterowie Warszawskiego niebotyku uczą się żyć na nowo. Romantyczne wizje powoli ustępują miejsca pozytywistycznym planom. Wybory, które stawia przed nimi los, są niełatwe i niosą konsekwencje, na które nie zawsze chcą się zgodzić. Nie ma jednak innej drogi. A szlaki miłości często wiodą wśród cierni.
Upragniony spokój nie jest im dany. Pętla dziejów się zaciska. Wszyscy czują już oddech nieuniknionego – czającej się tuż za progiem straszliwej wojny.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5190494/nim-zgasna-sny
Lila, autorka bestsellerowego poradnika o związkach, sądziła, że już dawno dostała od życia swój wymarzony happy end. I dokładnie wtedy mąż porzucił ją dla innej kobiety.
Po tym ciosie Lila nie potrafi stanąć na nogi. Jej córki akurat wkraczają w okres buntu, wspólny dom się rozpada, a wydawca naciska na oddanie tekstu nowej książki. Ale jak Lila ma pisać o szczęśliwej miłości, skoro codziennie zasypia samotnie?
Kiedy w jej życiu pojawiają się niespodziewanie dwaj mężczyźni, okazuje się, że uczucia z wiekiem wcale nie stają się prostsze.
Najwyższa pora, by pozorny koniec świata zamienić w początek nowego życia.
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5189209/miedzy-koncem-a-poczatkiem
Porywający thriller autorstwa bestsellerowej Sally Hepworth – opowieść o sile traumy, rodzinnych tajemnicach
i kobiecej solidarności.
Jessica, Norah i Alicia to trzy przyrodnie siostry, które mimo upływu lat wciąż noszą w sobie brzemię przeszłości. Każda z nich jest inna: Jessica – spokojna i zorganizowana, Norah – błyskotliwa, lecz impulsywna, Alicia – łagodna i pełna ciepła. Łączy je wspólne dzieciństwo spędzone w Wild Meadows – w domu owianym mrokiem, pod czujnym okiem tajemniczej pani Fairchild. W akcie desperacji postanawiają uciec z tego miejsca – pełne wiary, że raz na zawsze uwolnią się od wpływu opiekunki. Ale cień pani Fairchild nigdy ich nie opuścił.
Gdy pod domem, w którym dorastały, zostają odkryte ludzkie szczątki, siostry trafiają w centrum śledztwa jako kluczowe świadkinie. Czy dorosłe już kobiety zdołają odkryć, do kogo należą odnalezione kości? Czy po latach uda im się poznać prawdę o tym, co rzeczywiście wydarzyło się w Wild Meadows? I kim była kobieta, która odcisnęła piętno na ich losach?
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5167201/kochane-coreczki
O tym, że mój dziadek został zastrzelony w maju 1945 roku w swoim domu pod Kuźnicą, wiedziałam od zawsze. Przez „bandę”, dodawano ściszonym głosem. Nie kazano o tym milczeć, ale rozumiałam, że tak trzeba.
Kiedy po latach postanowiłam poznać lepiej tę historię, długo kluczyłam obok. „Nie rozdrapuj starych ran”, słyszałam. Tylko że przeszłość służy często do rozgrywania teraźniejszości, rozdaje etykietki bohaterów i zdrajców, a za „dowód winy” uznaje nieraz fakt, że ktoś został zabity. Zaczęłam więc wsłuchiwać się uważniej w rodzinną opowieści, zaglądałam do archiwów, wertowałam książki, przyglądałam się okolicznym pomnikom. Poszłam też do sąsiadów z „drugiej strony” pogranicznych podziałów, tą reporterską zasadą łamiąc tutejszy zwyczaj przemilczania trudnej przeszłości.
Powstała historia o pogranicznym sąsiedztwie, o wspólnym życiu, a może życiu obok siebie? O tym, że jedni występują czasem przeciwko drugim, a potem wciąż żyją obok, w pozornej niepamięci. Dzieci siedzą razem w szkolnych ławkach i dzielą się na przerwach kanapką. Tylko ciocia Luda drży ze strachu, by nikt nie odkrył, że wśród nocnych napastników rozpoznała brata koleżanki.
Nie chodziło mi o rzucanie oskarżeń, tylko o zrozumienie i opowiedzenie tego, co się stało osiemdziesiąt lat temu oraz co wokół tego dzieje się dziś. „Czy ta opowieść coś zmieni?”, słyszę nieraz. Nie wiem. Trudno zmienić świat. Ale może by proces mógł ruszyć, trzeba usłyszeć innych, ale przede siebie i swoją historię?
Źródło: https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5096658/kamienie-musialy-poleciec-wymazywana-przeszlosc-podlasia